19 grudnia 2009

Wyciskam cytrynę

Na czarno-biały krajobraz najlepiej działa na mnie kropla cytrynowej lemoniady. Wiem, że powinnam ogrzewać się imbirową herbatką, ale ostatnio namiętnie wyciskam cytryny. Przecież witaminy C nigdy za dużo, prawda? Z miętą też zaprzyjaźniłam się nie w porę... Tą uwielbiam wciskać wszędzie gdzie się da.

I nasz ulubiony placek cytrynowy z kropeczkami maku. Miękki, wilgotny i aromatyczny - pyszny. A na wierzch "mój" super szybki lukier. Przepis na niego znajdziecie na blogu Kwestia smaku.


Miłego weekendu!!!

24 komentarze:

  1. Placuszek pewnie palce lizać!
    Pozdrawim gorąco

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne zdjęcia B&W z kropelką żółci lub zieleni, piękne
    a ciasto mniamuśne

    OdpowiedzUsuń
  3. Też uwielbiam lemoniadę,i to nie tylko latem.

    Jak zwykle zaczarowujesz zdjęciami.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. ojjj mniam mniam
    ale mi ślinka poleciała ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. piekne te fotografie czarno kolorowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A u mnie witaminy w zieleni były jakiś czas temu :) na ciasto do koloru się nie porwałam ale kto wie kto wie ;) fotki jak zwykle czarowne pozdrawiam Cię serdecznie
    ps
    nie wybierasz się czasem do IKEI do Katowic?

    OdpowiedzUsuń
  7. lubię "takie na przekór" i w dodatku ładne zdjęcia :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak zwykle niesamowite zdjęcia. I chociaż nie bardzo za cytryną przepadam to ciasto bardzo mi się podoba.Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kusisz!!! Kurcze zaraz pójdę coś podgryźć :P
    Witaminy C nie za wiele! ja łykam - profilaktycznie, za to mi na ucho siadło - ehhh :/
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Od dłużśzej chwili wgapiam się w dwa pierwsze zdjęcia i nie mogę za chiny dojść co tu jest zdjęciem a co jest obiektem trójwymiarowym. Tak to umiejętnie skonstruowałaś, na zasadzie trompe l`oeil (tak jak przy sławetnym okienku:). A do tego ta ożywcza kropla koloru. Witamina dla oczu!

    OdpowiedzUsuń
  11. .i limoniady mi sie zachcialo i cytrynowego placka. Napewno przepis wyprobuje.......Jakie piekne zdjecia

    OdpowiedzUsuń
  12. cytryna i mięta - moje ulubione połączenie... a lemoniadę nauczyłam się pić na Kubie... zdjęcia jak zwykle na najwyższym poziomie... a placuszek - palce lizać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ależ letnio się u Ciebie dziś za sprawą tych cytryn zrobiło... fantastycznie skomponowałaś drugi plan na zdjęciach! bravo!
    a jeśli chodzi o cytryny to najlepiej mi smakują w tarcie cytrynowej!
    pozdrawiam radośnie!
    E.

    OdpowiedzUsuń
  14. piękne zdjęcia. jak zawsze. fajnie jest zajrzeć do bloga, którego postanowiło się obserwować i po raz kolejny stwierdzić, że to słuszna decyzja była:-))

    OdpowiedzUsuń
  15. Witamina C na Twoich zdjęciach prezentuje się doskonale, nic dziwnego,że mi w tym momencie ślinka cieknie .
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  16. Oczarowałaś mnie zdjęciami...

    Ściskam mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  17. W piękny miejscu mieszkasz i masz wspaniały widok z okna :)
    I zdjęcia śliczne robisz :)
    ach!

    OdpowiedzUsuń
  18. Pod wrażeniem przepięknych fotografii zostaję!Czy to biało-czarne tło to fototapeta?tak czy inaczej c u d o .P:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piekne zdjecia. Ciekawa jestem przepisu na ten placek bo wyglada bardzo apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Klimat starówki - urzekający.
    Cudowne zdjęcia, a placuszek - wierzę na słowo że super.
    Pozdrawiam i zapraszam po wyróżnienie.

    OdpowiedzUsuń
  21. I znów pobawiłam się w stworzenie iluzji. Niestety drugi plan to nie widok z mojego okna, choć też mieszkam w sercu miasta. Oczyma wyobraźni przeniosłam się z tą lemoniadką na starówkę do Pragi:) Zdjęcia B&W są autorstwa mojego Męża a ja wykorzystałam je jako tło dla mojego zdjęcia:)
    Dziękuję, że odwiedziłyście mnie w ten mroźny dzień i obdarzyły taką dawką ciepła! Ściskam Was!

    OdpowiedzUsuń
  22. Placek cytrynowy wygląda niesamowicie apetycznie! Lubię ciasta i ciasteczka z nutką cytryny. I jak zwykle...piękne fotki :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. piękne zdjęcia i kolory... Ładnie kontrastuje ta cytryna z czernią i bielą - oczy ucieszone, a w ustach, aż ślinka się zbiera... :]

    OdpowiedzUsuń